Warszawikia

CZYTAJ WIĘCEJ

Warszawikia
Advertisement
Dom Towarowy Braci Jablkowskich (Bracka)

Dom Towarowy Braci Jabłkowskich (2013)

Zabytek
nr w rej.
805-A

Dom Towarowy Braci Jabłkowskichzabytkowy gmach położony w Śródmieściu przy ulicy Brackiej 25, wzniesiony w latach 19131914 według projektu Karola Jankowskiego i Franciszka Lilpopa.

Ten wczesnomodernistyczny gmach elementami neoklasycyzmu, wybudowany dla rozwijającego się prężnie przedsiębiorstwa Braci Jabłkowskich uważany jest za jedno z najwybitniejszych dzieł polskie architektury początku XX wieku. W latach 2010-2011 obok niego wybudowano Nowy Dom Towarowy Braci Jabłkowskich, do 2013 roku użytkował go Traffic Club.

Historia[]

Historia zakładu Braci Jabłkowskich rozpoczyna się w II połowie XIX wieku i jest związana z niewielkim sklepikiem, jaki w kamienicy na ul. Widok 6 prowadziła Aniela Jabłkowska. Popularność oraz brak miejsca skłoniły do przenosin firmy najpierw do budynku przy ul. Hożej 8 (1888), potem na Bracką nr 20 (1897) i nr 23 (1900). Te wynajmowane lokale jednak również z czasem stały się niewystarczające, wobec czego zadecydowano o utworzeniu spółki i budowie domu towarowego z prawdziwego zdarzenia.

Spółka, założona przez Braci Jabłkowskich, przedsięwzięła w kwietniu 1913 roku budowę nowego gmachu z przeznaczeniem dla domu towarowego przy ul. Brackiej 25, zaś akt erekcyjny został podpisany 4 września 1913 roku. Pod budowę wybrano teren, gdzie stała wcześniejsza, jednopiętrowa kamieniczka, zachowana w bardzo złym stanie. O wyborze tej lokalizacji, oprócz niskiej ceny posesji, zadecydowały też względy znakomitej lokalizacji w centrum. Projektem nowego budynku zajęli się Karol Jankowski i Franciszek Lilpop, autorzy kilku innych gmachów w Warszawie tamtej epoki. Umieścili oni budynek na dość kłopotliwej, bo trójkątnej działce, tworząc gmachu modernistyczny z elementami neoklasycyzmu, w dużym stopniu funkcjonalny. Jedynym elementem dekoracyjnym były witraże, dzieło Edmunda Bartłomiejczyka, a żelbetową konstrukcję budynku wykonała firma Martens i Daab.

Choć otwarcie domu towarowego zbiegło się w czasie z wybuchem I wojny światowej, to był on, pomimo trudności z transportem i zaopatrzeniem, bardzo dobrze zaopatrzony. Na siedmiu piętrach można było kupić praktycznie wszystko, od bielizny, krawatów czy pasmanterii na parterze, materiałów i wykrojów na pierwszym piętrze, sukni i futer na drugim piętrze po mebli na trzecim piętrze. Ostatnie dwa piętra był miejscami przyjęć towarów oraz pracy biurowej. W podziemiach początkowo nic nie urządzono, potem znalazło się tam miejsce dla składu porcelany. Oprócz produktów krajowych dom towarowy oferował też wiele wykrojów z Paryża czy Wiednia.

Pierwsze lata niepodległości także nie były łatwe dla sklepu, inflacja oraz bieda utrudniały sprzedaż i reklamę, towaru było mało i często schodził na pniu. Dopiero w 1928 roku wrócono do wysyłki katalogów do klientów. Z czasem pojawił się katalogi specjalne, np. powrót do szkoły na jesieni czy gwiazdka w zimie. Atrakcją był także teatrzyk dla dzieci czy Bar pod Słońcem umieszczono na dachu gmachu. Interesy firmowe miały się coraz lepiej, 31 sierpnia 1939 roku w firmie zatrudnionych było około 650 osób, w planach była rozbudowa budynku o nowe skrzydło na rogu ul. Chmielnej. Te plany przekreślił jednak wybuch II wojny światowej.

Podczas kampanii wrześniowej Jabłkowscy zainwestowali w odpowiednie przeszkolenie personelu pod względem obronności, ratownictwa czy szybkiego gaszenia pożarów. Początkowo sklep pracował normalnie, wraz ze wzrostem częstości nalotów sklep otwierano coraz później, a 25 września nie otwarto go wcale. Po wkroczeniu wojsk niemieckich dom towarowy działał w miarę normalnie do 26 stycznia 1940 roku, kiedy to magazyn oraz sklep zostały zamknięte. Zinwentaryzowano towary, by zgodnie z prawem III Rzeszy od 8 lutego rozpocząć ich sprzedaż w systemie kartkowym. Liczba pracowników spadła do 200 osób. Choć Niemcy chcieli przemienić sklep w punkt zaopatrzenia tylko dla Niemców, Jabłkowscy zawzięcie się przed tym bronili. Co więcej chętnie wspomagali potrzebujących, wydawali im darmowe obiady, ubranie, bieliznę czy bandaże. Podczas powstania warszawskiego gmach służył także jako azyl, w wyniku walk został spalony. Względnie nieuszkodzony przetrwał do 1945 roku.

Do handlu w gmachu powrócono 15 maja 1945 roku, do pracy zgłosiło się jednak tylko kilkanaście osób. Rozpoczęto powolne podnoszenie się z gruzów, zabrano się też za remont podziurawionej elewacji gmachu. Sklep uczestniczył także w rozdawaniu darów UNRRA. Handel odbywał się tylko na dwóch piętrach, zaś od 15 maja 1950 roku został całkowicie wstrzymany – kapitalistyczny dom handlowy nie miał racji bytu w komunistycznym kraju. Firmie zakazano handlu, a ówczesny właściciel, Feliks Jabłkowski, trafił do więzienia na ul. Rakowieckiej. Nałożono jednocześnie ogromny podatek od rzekomego "wzbogacenia wojennego", co doprowadziło do upadku przedsiębiorstwa w 1951 roku. W 1965 roku spółka Dom Towarowy Bracia Jabłkowscy została wykreślona z rejestru handlowego.

Budynek przy Brackiej przeszedł w ręce Powszechnego Domu Towarowego, który go użytkował – w latach 1951-1970 działał tutaj Centralny Dom Dziecka, a w latach 1971-1976 działał tu Dom Obuwia. W 1972 roku budynkowi groziło wyburzenie ze względy na plany poszerzenia ul. Brackiej, które przekreślił jednak stołeczny konserwator zabytków, wpisując dawny dom handlowy Braci Jabłkowskich na listę obiektów zabytkowych. Budynek, przez pewien czas nieużytkowany, został bardzo zaniedbany. Jak pisał Kurier Polski w 1980 roku: Bracia Jabłkowscy przewracają się w grobie. W centrum Śródmieścia stoi budynek-trup, dom-straszak, zawalidroga. Nawet parterowe witryny zaniedbane, kurzem i pustką świadczą o śmierci tego obiektu.

W 1984 roku budynek wydzierżawiono na 40 lat Centralnemu Związkowi Rzemiosła, wynajmująca go firma przedsięwzięła remont budynku. Upadek PRL-u przyniósł Braciom Jabłkowskim nadzieję na odzyskanie utraconych kilkadziesiąt lat wcześniej gmachów. Jednak w 1992 roku Centralny Związek Rzemiosła otworzył tu dom handlowy Arka. W 2003 budynek zaczął użytkować Traffic Club.

Już w 1990 roku działania reprywatyzacyjne rozpoczęli Jan i Tomasz Jabłkowscy, będący spadkobiercami dawnej spółki. Rok 1996 przyniósł pierwsze korzystne decyzje dla Jabłkowskich, wznowiono postępowanie upadłościowe. 25 czerwca 1999 roku firma wróciła do rejestru handlowego, w 2001 roku odzyskała kamienice przy Chmielnej: numer 19 oraz 21 (tzw. kamienica Jabłkowskich). 22 września 2004 roku śródmiejski sąd rejonowy stwierdza nieważność dawnych rozporządzeń, de facto stwierdzając przynależność gmachu przy Brackiej 25 do Braci Jabłkowskich. Ciągłe odwołania uniemożliwiały jednak ostateczne odzyskanie budowli oraz budowę nowego domu towarowego przy Chmielnej 19.

Ostatecznie dokonało się to 1 kwietnia 2008 roku, jednak mimo to Traffic Club nie podpisał żadnej umowy z prawowitym właścicielem, wobec tego ten wniósł sprawę do sądu, który w lutym 2013 roku nakazał księgarni eksmisję. Sprawa trafiła jednak do Sądu Apelacyjnego, który w czerwcu nakazał ponowne jej rozpatrzenie. Nie przyniosło to jednak efektów, gdyż w połowie września do budynku wkroczył komornik, zajmując obiekt i doprowadzając do ostatecznego zamknięcia księgarni Traffic Club. Bracia Jabłkowscy zapowiedzieli, że w tym miejscu pojawi się księgarnia sieci Matras – zacznie ona działać na początku 2014 roku, jednakże już w grudniu 2013 roku w budynku urządzono jarmark bożonarodzeniowy, a potem także niewielki kiermasz z książkami. Otwarcie księgarni opóźnia się jednak m.in. z powodu problemów z dostawcą prądu, jej otwarcie przewidywano na maj. Wówczas jednak okazało się, że Matras odłożył tę inwestycję na bliżej nieokreśloną przyszłość z powodu sporu wśród akcjonariuszy w związku z wystawieniem sieci na sprzedaż.

Wygląd[]

Gmach domu towarowego Jabłkowskich zaprojektowali architekci Karol Jankowski i Franciszek Lilpop, a jego budowa trwała w latach 19131914. Budynek miał siedem kondygnacji – piętro podziemne, parter oraz pięć pięter. Witraże frontowe oraz detale wnętrz wykonane zostały przez Edmunda Bartłomiejczyka. Ten wczesnomodernistyczny budynek z elementami neoklasycyzmu był jednym z pierwszych warszawskich budynków o charakterze funkcjonalnym.

Gmach posiada jedenaście osi, powstał wokół dwóch podwórzy i osiągnął łączną kubaturę 30 782 m3. Wykonany został z nowoczesnej, żelbetowej konstrukcji z ceglanym wypełnieniem, dzięki czemu udało się uzyskać ogromny, trzypiętrowy hall, do którego otwarte zostały wszystkie piętra. Dzięki temu udało się uzyskać światło zewnętrzne dla całości budowli, ponieważ nietypowy, trójkątny, kształt działki uniemożliwiał umieszczenie okien z jakiejkolwiek innej strony niż od frontu.

Elewacje budynku noszą znamiona neoklasycyzmu - słupy i pasy między kondygnacyjne tworzą prostą poziomo-pionową siatkę, która bardzo przypomina rozwiązania stosowane w carskiej Rosji. Siatkę tę wypełniono oknami i wzbogacono o motywy ornamentyki klasycystycznej. Skrajne osie zostały ponadto lekko zryzalitowane, a całość zwieńczona szeroką attyką. W gmachu znalazły się także w windy. Do dziś zachowały się liczne elementy bogatego wyposażenia m.in. składane barierki i latarnie.

Linki zewnętrzne[]

Advertisement